Bystra – Szyndzielnia – Klimczok – Bystra

Bystra – Szyndzielnia – Klimczok – Bystra

Bardzo widokowa trasa na około 3 godz. 30 min.

Start, meta: Bystra (ul. Fałata)

Podejście: szlak zielony na Przełęcz Kołowrót, żółty na Szyndzielnię, czerwony na Klimczok.

Zejście: szlak czerwony do Bystrej przez Magurę.

Samochód najlepiej zostawić w Bystrej przy skrzyżowaniu ulic Fałata i Beskidzkiej. Jest to także skrzyżowanie szlaków zielonego i czerwonego. Trasę zaczynamy szlakiem zielonym. Idziemy na początku drogą wzdłuż rzeki Białki, aby po pokonaniu około 1,5 km skręcić w prawo w las. Na początku nie jest zbyt ciężko, dopiero przed przełączą Kołowrót zaczyna być stromo. Na przełęczy wchodzimy na szlak żółty na Szyndzielnię i dalej wspinamy się tym szlakiem. Możemy co prawda iść dalej szlakiem zielonym na Klimczok, żółtym jest ciekawiej. Chociaż odcinek od przełęczy do Szyndzielni jest stromy to na szczęście krótki, po 30-40 minutach jesteśmy na górze.

Na Szyndzielni możemy sobie odpocząć , łyknąć piwka czy herbaty i ruszamy dalej. Początkowo szlak to żółty i czerwony. Po 15-20 min. drogi w prawo odchodzi szlak czarny. Zaraz za tym miejscem rozchodzą się szlaki żółty i czerwony. Czerwony biegnie do Siodła pod Klimczokiem i do schroniska a żółty na szczyt Klimczoka. Można iść jednym i drugim. Jak pójdziemy na szczyt to potem będziemy musieli zejść stokiem narciarskim do Siodła pod Klimczokiem i do schroniska.

Z Klimczoka idziemy czerwonym szlakiem na Magurę. Droga wiedzie prosto wyciętym lasem. Przykro na to pobojowisko patrzeć, ale plusem jest to, że droga na Magurę i sam szczyt Magury są najbardziej widokowymi miejscami w tej części Beskidów ( wg mnie widok jest ładniejszy niż ze Skrzycznego – bo widać Skrzyczne) Patrząc od lewa to najpierw widzimy Szyndzielnię, kawał Bielska-Białej, masyw Chrobaczej Łąki, Magurki Wilkowickiej, Czupla w Beskidzie Małym, pod spodem Bystra, Meszna, Wilkowice, następnie jezioro Żywieckie i Żywiec, w oddali Babia Góra i Pilsko. Przy dobrej pogodzie widać Tatry. Z prawej strony widzimy Skrzyczne. Przepiękny widok.

Pod szczytem Magury są ruiny schroniska i basenu kąpielowego. Basen powstał przed wojną dla gości schroniska na Klimczoku, potem obok niego wybudowano schronisko. Wszystko zniszczyli nasi „bracia Rosjanie” – ich artylerzyści zniszczyli schronisko już po wyzwoleniu Bielska. Schronisko już się nie podniosło ze zniszczeń i mamy teraz ruiny. Szlakiem czerwonym schodzimy do Bystrej. Miejscami jest stromo. Od szczytu Magury do Bystrej mamy około 40 -50 minut drogi.

Jeśli chodzi o możliwość pokonania trasy rowerem to owszem da się, ale tylko w dół. Podjazdy na wymienionych szlakach są ciężkie i większość trzeba podprowadzać, a nie o to przecież chodzi. Natomiast zjazd to rewelacja, czy z jednej czy z drugiej strony. Najlepiej wjechać nartostradą na Szyndzielnię od strony Bielska lub zielonym szlakiem ze Szczyrku na Klimczok.