Karoshi – śmierć z przepracowania

Karoshi to śmierć z przepracowania – rocznie w Japonii umiera 35 tysięcy osób,  złóżmy wizytę w tradycyjnym japońskim domu – poznajmy blaski i cienie mieszkańców Japonii.

Drodzy Czytelnicy, dzisiejszym blogiem podróżniczym wybierzemy się w daleką podróż do Japonii-Kraju Kwitnącej Wiśni,  gdyż jednym w wielu cieszących oczy elementów tego zakątka świata są ”buchające” swym pięknem drzewa wiśni.

Wizyta w tradycyjnym japońskim domu

Poznamy bliżej wnętrze japońskiego domu, ponieważ Japończycy słyną ze swej gościnności a zdobywając ich zaufanie, chętnie przyjmą w swe progi zmęczonych podróżników.

Typowy japoński dom nie jest duży, ponieważ brakuje ziemi pod zabudowę, a jest spore zagęszczenie ludności. Do jego budowy służy głównie drewno, w jego środku znajdują się rozsuwane drzwi zrobione również z tego materiału oraz z papieru ryżowego. Środki te mają na celu zapewnić lepszą cyrkulację powietrza. Jeżeli chodzi o podłogi, to wykłada się je matami ze słomy ryżowej zwanymi – tatami ( o wymiarach 90 x 180 cm ) a okna zdobi się roletami z drewna tekowego lub bambusa.

Domowe ogrody jak  dzieła sztuki

Składając wizytę gospodarzom jako wyraz atencji, należy zzuć obuwie i założyć jedne z wielu klapek, gdyż w zależności od pomieszczenia w którym się akurat znajdujemy, obowiązuje inny rodzaj obuwia.  Jednym z tak istotnych elementów domu jest ogród i rosnące w nim miniaturowe drzewka bonsai,  które gospodarze tak troskliwie pielęgnują. Stanowi on tak że miejsce odpoczynku, relaksu i kontaktu z przyrodą, gdyż miejsc zielonych w Japonii nie jest zbyt wiele. Często ogrody przypominają prawdziwe dzieła sztuki, będącą przyjemną odskocznią od trudów codzienności.

Japończycy są zdania,  że żona powinna być zawsze w domu, więc mężczyzna nie nosi nawet klucza

Blog podróżniczy zdobył także informacje że w tradycyjnej japońskiej rodzinie mąż zajmuje się zarabianiem pieniędzy a jego pani przejmuje pieczę nad domem i wychowywaniem dzieci. Większość Japończyków jest zdania że to właśnie żona powinna w nim być, więc mężczyzna nie nosi nawet klucza. Japońskie określenie głębi to oku, żona to okusan, czyli w tłumaczeniu znaczy to kobieta mieszkająca w głębi domu. W życiu każdego japońskiego mężczyzny ogromną rolę odgrywa praca. Nawet firmę nazywa się uchi, czyli jest ona dla nich drugim domem. W pracy przestrzega się zasad konfucjańskich a najważniejszymi z nich są: lojalność,wierność i sumienność w codziennym wypełnianiu obowiązków.

Czy wiesz, że przeciętny Japończyk poświęca zaledwie osiem minut dziennie na zajęcia w domu

Czy wiesz Miły Czytelniku że przeciętny Japończyk poświęca zaledwie osiem minut dziennie na zajęcia w domu, jak np: wbicie gwoździa albo naprawę uszczelki przy kranie. Tylko pięć minut zajmuje się dziećmi a na rozmowę z żoną starcza mu zaledwie dziesięć minut w ciągu doby. Resztę czasu zajmuje mu dojazd do pracy i same jej wykonywanie.

Karoshi czyli śmierć z przepracowania – rocznie umiera 35 tysięcy osób

Podróżniczy blog zdobył również informacje na temat karoshi,czyli zjawiska śmierci z przepracowania, wypalenia i przemęczenia. Karoshi jest skutkiem pracoholizmu, który doprowadza do niewydolności układu krążenia i układu oddechowego.  Z tego powodu rocznie umiera 35 tysięcy osób. Typowy dzień Japończyka wygląda następująco, wstaje on bladym świtem, jedzie metrem lub szybką koleją zwaną shinkansenem, i pracuje po 16 godzin dziennie!

Największym wstydem jest opuszczenie fabryki lub biura przed kolegą

W tutejszej mentalności największym wstydem jest opuszczenie fabryki lub biura przed kolegą,  gdyż zwyczajnie nie wypada wyjść o czasie, bo oznaczałoby to lekceważenie nie tyle obowiązków, ale przede wszystkim firmy. Dlatego by odreagować codzienny nagromadzony stres, po pracy małżonek udaje się do barów karaoke, poświęca czas grając na automatach pachinko lub spędza czas w towarzystwie tajemniczych gejszy- czyli kobiet zajmujących się „sztuką” (gei oznacza sztukę a sza znaczy człowiek ).

Po dniu tak intensywnych wrażeń niestety nie każdemu mężczyźnie jest dane przybyć do domu o czasie, i wtedy podąża on w kierunku hoteli kapsułowych, by dać odpocząć zmęczonemu ciału.

Zdjęcie przedstawia świętą górę Japonii jaką jest Mount Fuji (3776 m.n.p.m). Dla jej rodaków stanowi ona symbol narodowy, oazę spokoju, odwagi i siły. Zatem próbują się na nią wspiąć sami lub z pomocą transportu, by choć na moment doznać tych niesamowitych wrażeń, czasem w spokoju znaleźć rozwiązanie swych trosk lub dać świadectwo że warto próbować swych sił i stawiać sobie kolejne cele do zdobycia. Mieszkańcy Tokio należą do szczęściarzy, gdyż kiedy pogoda dopisuje mogą zobaczyć otulony jak pierzynką szczyt góry.