Pamiętnik Ma Yan cz.2 – edukacja dzieci w Chinach

W Chińskiej szkole 25 kg worek ryżu  stanowi jedyne wyżywienie biednych dzieci i musi wystarczyć na pół roku! Jak wygląda edukacja dzieci w chińskich szkołach.  Poznaj dalsze losy Ma Yan.

List Ma Yan – manifest dzieci pozbawionych możliwości kształcenia się

W maju 2001 roku grupa francuskich dziennikarzy zwiedziła wioskę Zhangjiashu w jednym z ubogich rejonów Chin- Ningxia. Wówczas mama dziewczynki wręczyła jednej z zainteresowanych dziennikarek list Ma Yan i trzy małe zaszyty. Zawarte w nich treści były swoistym manifestem na temat edukacji w Chinach pochodzącym od wszystkich dzieci pozbawionych możliwości dalszego kształcenia się (dotyczyło to zwłaszcza dziewczynek).

Starania francuskich dziennikarzy w trosce o przyszłość dziewczynki i piękny odzew społeczeństwa.

Historia Ma Yan została zamieszczona we francuskim dzienniku ”Liberation” przez Pierra Hskiego i wywołała piękny odruch solidarności wśród mieszkańców Francji, ale także poza jej granicami we Włoszech, który doprowadził do powstania fundacji umożliwiającej dalsze kształcenie się i edukację dziewczynki i trzydzieściorga innych chińskich dzieci. Wielka to była radość dla rodziny Ma Yan która postanowiła zrobić wszystko by jak najlepiej wykorzystać daną jej szansę i nie zawieść pokładanych w niej nadziei.

Z wytrwałością, wiarą i chęciami wiele osiągamy i jeszcze wyżej sięgamy.

Razem z blogiem podróżniczym ”śledzimy”  ścieżkę edukacji naszej bohaterki, która piątą klasę ukończyła jeszcze dzięki pomocy mamy ciężko pracującej przy zbiorach facai. Co kryje się pod tą nazwą?
Otóż te dwie sylaby facai oznaczają roślinę ”trawa włos”, rosnącą w stanie dzikim na stepach północno-zachodnich Chin ale również oznacza ” zbić majątek”.
Takie też życzenie składają sobie wzajemnie Chińczycy z okazji księżycowego Nowego Roku. Dzięki tej pracy udało się zwrócić pożyczone na edukację siedemdziesiąt juanów.  Ma Yan uczęszcza do szkoły w Yuwangu oddalonej 20 km od jej miejsca zamieszkania. Mieszka na co dzień w internacie a na weekend powraca do domu. Całą powrotną trasę razem z bratem ( brat jedenastoletni chodzi do jednej klasy z siostrą ) pieszo, ponieważ nie stać ich na zapłacenie jednego juana za podwiezienie traktorem ( nazywanym ”taksówką”).  Dzieci kieszonkowego jednego juana wolą przeznaczyć na zakup podręczników lub zeszytu. Czesne w szkole i zakup podręczników jest płatny i wynosi na półrocze dwieście juanów. Do tego dochodzi zakup dwudziestopięciokilowego worka ryżu który stanowi jedyne dzienne wyżywienie w szkole. Dzieci urzędników czy kupców stać by kupić sobie do posiłku warzywa (ziemniaki ) bądź też dożywić się na mieście. W domu głównym posiłkiem jest: ryż i solna kapusta. Ma Yan uczy się pilnie by móc w przyszłości zdobyć solidny zawód i wieść lepsze życie oraz móc w ten sposób pomóc rodzinie.

Jaki model rodziny preferuje polityka Chin i jak przebiega życie mieszkańców Ningxia.

Generalnie w Chinach obowiązuje model rodziny dwa plus jeden. Trochę inaczej jest na wsi i tu można pochwalić się posiadaniem dwójki dzieci jeśli starsze jest dziewczynką a w społecznościach muzułmańskich można posiadać nawet ich troje. Życie codzienne w tych rejonach Chin jest bardzo ciężkie. Głównie jej mieszkańcy zajmują się pracą w polu z pomocą osiołków a można też jak tato Ma Yan wyjeżdżać do miasta by podjąć pracę w kopalni.

Czy mieszkańcy Ningxia mogą liczyć na bezpłatną opiekę medyczną?

Blog podróżniczy uzyskał informacje że w razie choroby opieka jest niestety płatna. Mieszkańcy odległych wiosek mają utrudniony do niej dostęp i chwalą sobie czasy ery maoistowskiej która zapewniała wszystkim opiekę prymitywną, ale bezpłatną. Według Ministerstwa Zdrowia 36% chorych chłopów w ogóle się nie leczy a 61% pacjentów z braku środków opuszcza szpitale przed zakończeniem kuracji. Rząd zapowiedział objęcie podstawową opieką medyczną wszystkich Chińczyków do… roku 2010. I oby to przedsięwzięcie było możliwe do zrealizowania.

O perfumeryjnych doznaniach.

Za pośrednictwem bloga podróżniczego dotarliśmy do źródeł roślin które ubogacają swym zapachem perfumy, nadając im niezwykłość. Pierwszą z nich jest geranium o zapachu podobnym do wody różanej i cechuje go sama kwiatowa świeżość. Godny polecenia jest także kardamon zbliżony swym podobieństwem do imbiru. Uznawany jest po szafranie za najdroższą roślinę korzenną świata i nadaje perfumom zapach owocowo-korzenny.

Mili Czytelnicy pięknie dziękuję za dzisiejsze ”spotkanie” i cenną uwagę. Zatem do następnego blogu podróżniczego, który będzie kontynuacją tematyki o Chinach, ale poruszone zostaną w nich niecodzienne tradycje i zwyczaje.Serdecznie Państwo zapraszam!